Największa giełda świata

Największa giełda świata

Nie ma chyba osoby, choćby w małym stopniu interesującej się giełdą, która nie słyszałaby o forexie. Wielu polskich graczy miało nawet okazje zetknąć się z tym rynkiem osobiście, chociaż niekoniecznie w sposób świadomy: uczestnikiem forexu, czyli inwestorem jest nieraz nawet osoba, która kupiła walutę w kantorze lub posiada lokatę w walucie obcej. Ekonomiści oceniają, że prawdziwych graczy foreksowców w naszym kraju jest naprawdę niewielu. Ich liczbę szacuje się na być może kilka procent, a w wartościach bezwzględnych na około 50 tysięcy osób. Tymczasem rynek forex jest największym ogólnoświatowym rynkiem walutowym. Działa od lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Celem powstania forexu było ułatwienie międzynarodowej wymiany handlowej. Jego obroty z naszej polskiej perspektywy są wręcz niewyobrażalne. Roczny polski PKB to zaledwie jedna dziesiąta dziennych obrotów forexu! Dość dobre wyobrażenie o realnej wielkości tego rynku daje również porównanie ze światowym PKB. Chociaż zwykłym ludziom może być trudno w to uwierzyć, ale gracze uczestniczący w walutowych transakcjach obracają instrumentami finansowymi o wartości równiej rocznemu PKB całego globu w przeciągu zaledwie dwóch tygodni. Krajowe giełdy w porównaniu z forexem wyglądają niepozornie, choć obracają przecież ogromnymi pieniędzmi.